czwartek, 4 czerwca 2015

Tym razem "ciut" cofnę się w czasie...

W lutym tego roku, jak już kilkukrotnie wspominałem, będąc w Łodzi - pracowałem nad dwoma projektami artystycznymi. Mural już pokazałem, lecz nie miałem fotografii drugiego projektu, tzw., "Drzwi do sztuki", do obejrzenia także w Hostelu Luna w Łodzi. 
Drzwi - z korytarza głównego prowadzące na korytarz m.in., do pokoju z moim muralem na ścianie są spore, w starym stylu - blisko 2,8 metra wysokości, ponad półtora metra szerokości, zatem około 4-4,5 m ( kwadratowych ) powierzchni malarskiej. Ten projekt był prostszy formalnie od murala, acz niewiele mniej pracochłonny - ze względu na konieczność przygotowania podłoża, specyficzny grunt i podkład kładziony w kilku warstwach barwy tła. Poniżej kilka zdjęć / etapów pracy - to jeszcze nie jest dokumentacja docelowa, raczej, można powiedzieć, zdjęcia "robocze".

 Pierwszy etap pracy polegał na zagruntowaniu drzwi ( biel ), by potem pokryć go kilkoma
warstwami ciemnego granatu... Dużo stricte rzemieślniczej roboty, by stworzyć 
sobie tło do pracy.

 Następnie wyznaczyłem sobie kompozycję. Niby mało pracy, bowiem kompozycja 
projektu była oszczędna, acz ocena - gdzie kształty mają być,
a gdzie nie - zawsze zajmuje najwięcej czasu, zwłaszcza, 
gdy powierzchnia nie jest jednorodna ( płaska ), a obraz jest - podobnie jak mural,
improwizacją z pamięci.

 Ostatni dzień, a właściwie popołudnie pracy - ten etap trwał paradoksalnie najkrócej, 
był raczej przyjemnością - po paru popołudniach rzemieślniczych przygotowań. 
Poniżej jeszcze jedna fota efektu bliskiego końca:


Wkrótce zamieszczę nowe - lepsze zdjęcia zarówno murala, jak i "Drzwi do sztuki"
mam nadzieję, że jeszcze przed dłuższym wjazdem na art-wydarzenia,
które czekają mnie tego lata.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz